Saturday, August 29, 2009

Rok 1939 w świetle kluczowych faktów prof. Pogonowski,

Rok 1939 w świetle kluczowych faktów prof. Pogonowski,


Rok 1939 w świetle kluczowych faktów jest zupełnie inny niż oficjalnie mówi o tym Rosja i niż młodzież uczy się w polskich szkołach, zwłaszcza z podręczników pełnych błędów historycznych, których rodowód wywodzi się z PRL-u. Po Pierwszej Wojnie Światowej Polska ogłosiła niepodległość i walczyła, według Normana Davies'a, w sześciu konfliktach, w rezultacie których zostały ustalone granice Drugiej Rzeczypospolitej.

Marszałek Józef Piłsudski rozumiał rosnące zagrożenie militarne przez Niemcy i Rosję Sowiecką i podsumował sytuację Polski w swoim testamencie, w którym powiedział rodakom: „Lawirujcie między Niemcami i Rosją póki można, a jak się nie da, wciągnijcie do walki cały świat”. Obecnie w 70. rocznicę wybuchu Drugiej Wojny Światowej trzeba pamiętać, że prawdopodobnie Polska uratowała Rosję Sowiecką od klęski, kiedy 26 stycznia 1939, odrzuciła ofertę Hitlera przystąpienia do anty-sowieckiego przymierza, w formie Paktu Anty-Kominternowskiego. Tym samym Polska odmówiła wzięcia udziału w jednoczesnym ataku na Rosję z zachodu przez Niemcy i ze wschodu przez Japonię.

Angielska książka „Diplomat in Berlin, 1933-39”, ambasadora polskiego Józefa Lipskiego, cytuje zbiegi Hitlera, począwszy do 5 sierpnia 1935 roku i jego ówczesne twierdzenie, że dla niego stosunki z Polską należą do najważniejszych. Wówczas Hitler zaproponował pakt przeciwko Rosji oraz współpracę wojskową. Polski rząd lawirował, ponieważ był świadomy, że stałą myślą przewodnią rządu nazistowskiego w Berlinie było urzeczywistnienie doktryny Lebensraumu i zabór niemiecki Polski i Ukrainy oraz kolonizacja Rosji, tak jak Anglicy skolonizowali Indie. Wcześniej dobrze opisał niemiecki koncept imperium „od Renu do Władywostoku” Aleksander Guczkow, minister obrony w rządzie Kiereńskiego.

W traktacie kapitulacji Rosji wobec Niemiec w Pierwszej Wojnie Światowej, w Brześciu Litewskim, 3 marca 1918 roku, rząd Lenina oficjalnie zgodził się na rolę Rosji jako wasala Niemiec, za co wielu Rosjan uznało Lenina za zdrajcę. Dwadzieścia lat później Hitler wierzył, że musi przyłączyć do Niemiec czarnoziem Ukrainy i wyeliminować Polaków i Ukraińców, tak żeby po wojnie ziemie ich były zaludnione przez „rasowych Niemców”.

Odrzucenie w Warszawie ponawianej oferty Joachima von Ribbentropa przystąpienia Polski do Paktu Anty-Kominternowskiego w dniu 26 stycznia 1939, komplikowało sytuację Niemiec. Jako alianci Japonii od 25 listopada 1936 roku, Niemcy wiedzieli o atakach japońskich na sowieckie wyspy na rzece Amur w 1937 roku, jak też o ataku na Niezależną Wschodnią Armię Czerwoną na granicy Mandżuko, w 1938 roku i z początkiem 1939 roku o naporze wojsk japońskich na Zewnętrzną Mongolię, wówczas kontrolowaną przez Związek Sowiecki.

Odmowa Polski uniemożliwiła plany Hitlera jednoczesnego ataku na Sowiety, ze wschodu i z zachodu. Podstawowym problemem Hitlera był fakt, że tereny państwa polskiego blokowały dostęp Niemców do Rosji. Polskie siły zbrojne uniemożliwiały przemarsz „na siłę” wojsk niemieckich w celu rozpoczęcia ataku na Rosję, podczas gdy Japonia atakowała ze wschodu. Uznając ten fakt, rząd w Berlinie zaczął korzystać z zachęty Stalina i dążyć do chwilowego porozumienia z Rosją kosztem Polski. Porozumienie to doszło do skutku i zantagonizowało Japonię. Plany Hitlera wikłały się.

Zamiast umożliwienia wojny na dwa fronty przeciwko Sowietom, już w marcu 1939 Polska, Francja i Anglia wymieniły wzajemne gwarancje obrony. Groziło to Niemcom wojną na dwa fronty, w chwili ataku Niemiec na Polskę. Istnieją pogłoski, że wówczas admirał Canaris, szef wywiadu niemieckiego, powiedział do Reinharda Heydricha, szefa hitlerowskiego aparatu terroru, że Niemcom brak żołnierzy, żeby wygrać zbliżającą się wojnę. Komplikacje w stosunkach Niemiec i Japonii nie dały długo na siebie czekać.

Ważny i mało znany jest fakt, że 19 marca 1939, Stalin przemawiał do 18. zjazdu sowieckiej partii komunistycznej i przemowa jego była nadana przez radio moskiewskie. Stalin oskarżył Wielką Brytanię i Francję o podjudzanie Niemców i Japończyków do ataków na Związek Sowiecki, w celu wyczerpania stron walczących tak, żeby alianci zachodni mogli dyktować warunki pokoju po walce. Wówczas Stalin wspomniał możliwość współpracy Rosji Sowieckiej z niemieckimi nazistami. Oferta Stalina była niespodzianką dla Berlina. Dała ona możliwość zwłoki w czasie pozornej przyjaźni i współpracy Niemców ze Sowietami.

Zwłoka była Niemcom wtedy potrzebna, ponieważ Polacy bronili swej niepodległości i odmówili przyłączenia się do ataku Niemców na Rosję. Polska odmówiła udziału 40 do 50 polskich dywizji gotowych do mobilizacji i mogła wraz z ponad 100 niemieckimi dywizjami dokonać zwycięskiego ataku na Sowiety, które były głównym geopolitycznym wrogiem Hitera, w jego planowanych podbojach na „następne 1000 lat”. Ówczesna gra Stalina jest opisana na stronie 95 mojej książki (Pogonowski. Iwo, „Jews In Poland: A documentary History, New York, 1993, ISBN 0-7818-0116-8).

Ważna jest podstawowa wypowiedź Hitlera z 11 sierpnia 1939 roku, była skierowana do Komisarza Ligi Narodów, Jacoba Burkhardta: „Wszystkie moje plany i przedsięwzięcia są skierowane przeciwko Rosji; jeżeli Zachód jest zbyt głupi i ślepy, żeby to pojąć, będę musiał ułożyć się z Rosją, wspólnie pokonać Zachód, a po jego klęsce zaatakuję Sowiety wszystkimi moimi siłami. Konieczna mi jest Ukraina, tak żeby nie mogli mnie wziąć głodem, jak to się stało w ostatniej wojnie”. (Roy Dennan: „Missed Chances,” Indigo, Londyn 1997, str. 65). Warto wspomnieć, że Hitler nazywał zbliżający się konflikt „wojną motorów” („Motorenkrieg”) - tymczasem wbrew pomysłom Hitlera, faktycznie armia niemiecka użyła 600,000 koni i 200,000 pojazdów motorowych, które okazały się mniej użyteczne niż konie, według książki Stephena Badsaya „World War II Battle Plans” 2000, str. 96.

Józef Garliński napisał na stronie 40 w jego książce „POLAND, S.O.E., AND THE ALLIES”: „Propagandziści komunistyczni nieraz mówią, że pakt Ribbentrop-Mołotow był tylko sprytnym posunięciem taktycznym Stalina, żeby zyskać na czasie. Nie był to zwykły pakt o nieagresji a raczej bliska współpraca komunistów z nazistami, którym sowieci dostarczyli 900,000 ton ropy naftowej, 500,000 ton rudy żelaznej, 500,000 ton nawozów oraz wiele ważnych dostaw”.

Według „The Oxford Kompanion to World War II” (Oxford University Press, 1995)” ofensywa sowiecka w sierpniu 1939 na japońską Armię Kwantyngu w Mandżuko pod wodzą generała Grigiry’ego Żukowa była pierwszym w historii zastosowaniem taktyk „blitz-krieg’u”, które były wprowadzone przez Niemców i Sowietów na sowieckich poligonach po zawarciu traktatu w Rapallo, 16 kwietnia 1922 roku, przez zdominowaną przez Żydów Republikę Weimarską. Od 28 maja 1939 roku odbywały się w Azji największe w historii tamtych czasów, bitwy powietrzne 140 do 200 samolotów sowieckich i japońskich, (A. Stella, „Khlkhim-Gol, The Forgotten War”, Journal of Contemporary History, 18, 1983).

Stalin, w obawie przed wojną na dwa fronty, posłał Żukowa żeby niespodzianie uderzył na Japończyków, za pomocą 35 batalionów piechoty, 20 szwadronów kawalerii, 500 samolotów i 500 nowych czołgów. Świadomy nadchodzącego ataku na Polskę, Żukow zaatakował 20 sierpnia 1939 roku i zadał wielkie straty Japończykom skoordynowanym ogniem czołgów, armat i samolotów po raz pierwszy w historii. Ponad 18,000 Japończyków poległo (P. Snow: Nomohan – the Unknown Victory,” History Today, lipiec, 1990).

Według autora Laurie Braber („Chaekmate at the Russian Border: Japanese Conflict before Pearl Harbour” 2000): „Pakt nazistów z Sowietami 23 sierpnia 1939, był uważny przez rząd Japonii z zdradę Paktu Anty-Kominternowskiego i konkluzja Japończyków była że Hitlerem trzeba manipulować na korzyść Japonii, ale nigdy mu ufać. Pakt Niemców ze Sowietami był ogłoszony w czasie klęski wojsk japońskich.. Formalnie walki japońsko-sowieckie skończyły się zawieszeniem broni 16 września 1939. Sowieci po końcu walk przeciwko Japonii, 17 września uderzyli na Polskę w pełnej świadomości, że Francja nie spełni obietnicy i nie zaatakuje Niemiec, w czasie kiedy 70% sił niemieckich walczyło w Polsce, a jednocześnie Francja miała więcej czołgów niż Niemcy.

Stalin zorientował się latem 1940 roku, jak wielki błąd popełnił, dokonując masowych egzekucji polskich jeńców wojennych, wiosną 1940 roku, takich zbrodni jak mordu NKWD w Katyniu dokonanego na oficerach polskich. Salin miał nadzieję, że we Francji znowu będzie przewlekła wojna pozycyjna i że rosyjska armia będzie mogła nadrobić straty 44,000 oficerów sowieckich zabitych w czasie stalinowskich czystek w latach 1930. Szybkie zwycięstwo Hitlera we Francji zagrażało wcześniejszym atakiem na Rosję, która potrzebowała pomocy z USA oraz mogłaby użyć przeciwko Hitlerowi polskich, jeńców wojennych wymordowanych przez NKWD wiosną 1940.

Rząd rosyjski poczuwa się do ciągłości z rządami Stalina i innych komunistów. Obecnie po wielokrotnym potępianiu zbrodni rządów komunistycznych dokonywanych na komunistach, Moskwa wybiela Pakt Ribbentrop-Mołotow i oznajmia, że rosyjskie służby wywiadowcze wkrótce ogłoszą jakieś sensacyjne knowania Polski z Hitlerem, niby w postaci tajnych pertraktacji polskich służb specjalnych oraz ministerstwa obrony, według wiadomości agencji RIA Nowosti. Rzecznik rosyjskich służb w mediach, Sergei Iwanow, stara się pokazać Polskę, ofiarę masowych mordów w czasie Drugiej Wojny Światowej, w jak najgorszym możliwie świetle. Jakoś Moskwę nie stać na przyznanie faktu jak wiele Rosja skorzystała na odmowie przez Polskę wzięcia udziału w ataku sił Hitlera na Sowiety w 1939 roku.

Friday, August 28, 2009

Protest Swiatowego Zwiazku Armii Krajowej przecieko mianowania przez P.Tuska Wladyslawa Bartoszewskiego jako przedstawiciela Zolnierzy Armii Krajowej

Protest Swiatowego Zwiazku Armii Krajowej przecieko mianowania przez P.Tuska Wladyslawa Bartoszewskiego jako przedstawiciela Zolnierzy Armii Krajowej podczas uroczystosci zwiazanych z 70- ta rocznica wybuchu II Wojny Swiatowej
ŚWIATOWY ZWIĄZEK ARMII KRAJOWEJ
Zarząd Główny w Warszawie
Wrocław, 2009 r.



Pamięci walczących o Wolną Polskę


KIM SĄ MORDERCY INKI? PIOTR SZUBARCZYK - IPN Gdańsk

Pan Piotr Szubarczyk, pracownik Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, podaje nazwiska morderców z Urzędu Bezpieczeństwa, komunistycznego sądownictwa i prokuratury odpowiedzialnych za śmierć INKI, zbrodniarzy bezkarnych do dziś...
Fragment reportażu poświęconego pamięci Danuty Siedzikówny Inki, zrealizowanego i wyemitowanego przez TV Trwam w 2007 roku.

Obchody 70-tej rocznicy wywołania przez Niemców II Wojny Światowej, to dla Polaków szczególne wydarzenie, ponieważ Polska pierwsza stawiła opór hitlerowskiej agresji, a jej synowie walczyli o niepodległość na wszystkich frontach świata ponosząc olbrzymie ofiary. W nieistniejącej Polsce utworzono Armię Krajową, największą w pełni zorganizowaną podziemną armię świata. Jej żołnierze walczyli do końca Za ojczyznę zginęło ich wówczas ponad 100 tysięcy. Ci, którzy przeżyli w kraju i ci, którzy powrócili z innych frontów byli mordowani przez kolejnego najeźdźcę.
Po 45 latach odzyskaliśmy ponownie wolność. Wydawało się, że my żołnierze, wreszcie w naszej ojczyźnie zaznamy spokoju.
Ale na taki stan się nie zanosi, ponieważ grabież resztek majątku narodowego, zdrada i wypędzenia Polaków z własnego kraju są porażające.
Agresywny, nasilający się antypolonizm sieje spustoszenie nie tylko w świadomości Polaków, ale również w gospodarce!
Ze zgrozą obserwujemy narastającą germanizację, szczególnie na ziemiach odzyskanych. Jesteśmy w pełni świadomi, że to nowoczesna wojna, a my jesteśmy obiektem ataku!
Ważnym problemem są również politycy, którzy występują w imieniu Polaków, czy żołnierzy AK nie posiadający tytułu do reprezentowania, bo często wywodzą się ze struktur komunistycznych, lub stoją w sprzeczności z interesem narodowym.. Zwykle w takim przypadku są Polakami, a w innym skrzywdzonymi roszczeniowcami wobec nas.
Takim przykładem jest Władysław Bartoszewski. Z przerażeniem przyjęliśmy wiadomość, że ten człowiek będzie nas reprezentował podczas obchodów 70 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
Z długiej listy zarzutów, które jego dyskwalifikują przedstawiamy kilka;
Wł. Bartoszewski przyjął od Niemców medal ku czci największego niemieckiego polakożercy lat 20-tych Gustawa Stresemanna,
-jako sekretarz kapituły Orderu Białego sprzeciwił się przyznaniu pośmiertnie Orderu Orła Białego gen, E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Czy jego zasługi można porównać z zasługami Wielkich Polaków!?
-gdy był oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych milczał jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Polskę, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów,
-używa bezprawnie tytułu profesora nie będąc nigdy studentem wyższej uczelni, nie posiadając tytułu doktora i habilitacji. Co gorsze, ten tytuł nadali mu Niemcy!
-zgodził się na zamieszczenie w książce Niesiołowskiego cytatu z kłamliwym twierdzeniem, że jakoby zapisał on piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku. Są pytania; w jakim oddziale, przy jakiej ulicy i jakich ma świadków?
-nie zrobił nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie n/O, a potępioną przez 7 posłów niemieckich,
Przepraszał Niemców za przesiedlenia cytując Jana Józefa Lipskiego,
-zaniżył o 1 milion osób wbrew prawdziwym naukowym stwierdzeniom liczbę ofiar wojny w swym wystąpieniu w Bundestagu,
-w latach 60-tych mocno reagował na przejawy antypolonizmu, a milczy w tej sprawie, gdy fala tego zjawiska jest wielokrotnie większa,
-piętnował w Izraelu antyżydowskich „polskich ciemniaków”, a nie wypowiada się na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu.,
-jako były żołnierz AK i powstania warszawskiego nie reagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach,
-nie reagował na używane oszczerstwa na Polaków w sprawie twierdzenia; polskie obozy koncentracyjne, śmierci, zagłady,
-nie wystąpił nigdy, by potępić oszczerczy antypolonizm J.T. Grossa.
-odwołał z funkcji polskiego konsula honorowego, wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego,
-przed ostatnimi wyborami wyzywał Polaków od bydła i dewiantów!!!
Zdecydowanie tej kandydaturze się sprzeciwiamy!
Uważamy, iż naszym zadaniem jest nie dopuścić, aby ten człowiek gdziekolwiek nas reprezentował i wypowiadał się w imieniu Polaków,
Przewodniczący Komitetu w/w obchodów musi spełniać następujące kryteria;
-był uczestnikiem walk zbrojnych w AK w II Wojnie Światowej,
-posiada krzyż Virtuti Militari, działał i działa na rzecz dobra Polski,
Ponadto musimy żądać od władz polskich współorganizowania wszystkich uroczystości państwowych, szczególnie związanych z historią naszego państwa.
Jesteśmy świadkami agonii Polski, większość tego nie widzi. Skutki zdrady i zaniedbania niebawem będą tak ogromne, że przyszłe pokolenia Polaków nigdy nam, znającym klęskę nie wybaczą braku zdecydowanej reakcji w odpowiednim momencie!!!









18.08.09

POPARCIE USOPAŁ
DLA PROTESTU ŚWIATOWEGO ZWIĄZKU ARMII KRAJOWEJ


UNIA STOWARZYSZEŃ I ORGANIZACJI POLSKICH W AMERYCE ŁACIŃSKIEJ WRAZ Z BRATNIMI ORGANIZACJAMI WSPÓŁPRACUJĄCYMI Z NAMI OD LAT STANOWCZO POPIERAMY PROTEST ŚWIATOWEGO ZWIĄZKU ARMII KRAJOWEJ.

Z WIELKIM ZDUMIENIEM I ZDZIWIENIEM PRZYJĘLIŚMY INFORMACJĘ O TYM, ŻE PREMIER TUSK POWOŁAŁ WŁADYSŁAWA BARTOSZEWSKIEGO NA GŁÓWNEGO REPREZENTANTA ŻÓŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ PODCZAS OBCHODÓW 70-SIĄTEJ ROCZNICY WYBUCHU DRUGIEJ WOJNY.

UWAŻAMY, ŻE DECYZJA TA JEST BEZPRAWNA, UPOKARZAJĄCA I UBLIŻA ŻOŁNIERZOM ARMII KRAJOWEJ WALCZĄCEJ I TAK BOHATERSKIEJ ARMII PODCZAS DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ.

W. BARTOSZEWSKI WIELOKROTNIE PRZYCZYNIŁ SIĘ SWOIMI WIELOKROTNYMI HANIEBNYMI DECYZJAMI I WYPOWIEDZIAMI NA SZKODĘ INTERESÓW NASZEJ OJCZYZNY.

BARTOSZEWSKI NIGDY NIE SPRZECIWIŁ SIĘ ATAKOM IZRAELA I ŚWIATOWYCH ORGANIZACJI ŻYDOWSKICH, KTÓRE ROSZCZĄ SOBIE PRAWA DO BEZPODSTAWNYCH ODSZKODOWAŃ WOBEC POLSKI I UWAŻAJĄ NASZ KRAJ ZA AGRESORA I WSPÓŁWINNYMI II WOJNY ŚWIATOWEJ.

PRZYŁĄCZAMY SIĘ DO PROTESTU ŚWIATOWEGO ZWIĄZKU ARMII KRAJOWEJ.


W imieniu USOPAŁ:

Jan Kobylański
Prezes USOPAŁ

Jerzy Skoryna
AK, SPK, USOPAŁ- Meksyk

Elżbieta Lutomska
Dyr. d/s kontaktów międzynarodowych